Kanapki z kozim serem i pieczoną śliwką (z cukrem waniliowym) i listkami świeżej mięty

Sposób przygotowania:

Proste, jesienne umilacze, czyli świeża bagietka posmarowana kozim serkiem kanapkowym i udekorowana przepyszną, lekko słodkawą w smaku, pieczoną śliwką. Wszystko niby jasne i przepisu rozpisywań nie ma potrzeby. Jednak pojawia się jedno pytanie: jak przygotować śliwkę?

Pieczona śliwka to świetna alternatywa dla wszystkich, których odstrasza kilkudniowe szykowanie powideł. Wystarczy kilka minut szykowania, godzina pieczenia i gotowe! Teraz pozostaje chwila, żeby cieszyć się jej smakiem. Piotruś też wyjada samą, prosto z miseczki.

Mniej więcej 1 kilogram śliwki polskiej myjemy, osuszamy, przekrajmy na pół i pozbawiamy pestek. Przygotowane owoce wkładamy do naczynia żaroodpornego – nic nie szkodzi, jeżeli będą leżeć warstwami, a nie na płasko. Owoce posypujemy cukrem waniliowym (lub częściej spotykanym w sklepach: cukrem wanilinowym), nieco mieszamy, żeby oblepił wszystkie owoce, a nie tylko te na wierzchu, i wkładamy do piekarnika.

Śliwkę pieczemy w 190 stopniach przez około godzinę. Gotowe, upieczone owoce przekładamy do słoiczka, będą mogły stać w lodówce kilka dni. Pieczona śliwka nadawać się będzie do kanapek, owsianki, deski serów, drożdżowej chałki, naleśników i innych.