Pieczony filet z pstrąga łososiowego w tymianku podany na grzankach z kozim serem, ogórkiem i czarnym sezamem

Sposób przygotowania:

Jak w bardzo prosty sposób urozmaicić swoje codzienne śniadania lub kolacje? Ja często piekę rybę, której mięso później mogę wykorzystać i położyć na kanapkach czy grzankach. Upieczenie jej zajmuje niewiele czasu, a rybę można trzymać w lodówce przez kilka dni.

W naszym przypadku jest to również doskonała alternatywa dla tego typu gotowych potraw dostępnych w sklepach, z których najczęściej nie możemy skorzystać, ze względu na alergie pokarmowe Piotrusia.

Pstrąg pieczony w tymianku

Filety z ryby, w moim przypadku z pstrąga łososiowego, oczyszczamy z ewentualnych ości.

W naczyniu żaroodpornym, na dnie, układamy kilka plastrów cytryny i/lub pomarańczy. Na nich, skórą do dołu, kładziemy filety z pstrąga łososiowego. Rybę doprawiamy solą, świeżo mielonym pieprzem i suszonym tymiankiem. Na koniec skrapiamy całość odrobiną oliwy.

Pstrąga pieczemy przez 20-30 minut w 180 stopniach. Czas pieczenia zależy od grubości filetów – im grubszy, tym dłuższy czas pieczenia.

Upieczona rybę możemy wykorzystać do kanapek, grzanek lub sałatek. Przestudzoną przykrywamy i trzymamy kilka dni w lodówce. Mięso po upieczeniu pięknie odchodzi od skóry.

Grzanki z kozim serkiem i pieczonym pstrągiem

Bagietkę kroimy na kromki i opiekamy lub grillujemy, żeby nagrała rumieńców i chrupkości. Grzanki smarujemy kozim serkiem kanapkowym, układamy liście ulubionej sałaty, kawałki pieczonej ryby i plastry ogórka. Całość doprawiamy świeżo mielonym pieprzem i nasionami czarnego sezamu.

Zamiast pstrąga możecie wykorzystać polędwice z dorsza, łososia lub inną rybę.