Sernik na zimno z borówkami

Trudność: łatwe Czas przygotowania: 50 min. Ilość porcji: 10-12
SKŁADNIKI NA KRUCHY SPÓD:
  • 250 g mieszanki na tartę z piekarni POLFEM
  • 1 jajko
  • szczypta soli
  • 200 g masła
  • mąka ryżowa do podsypania
SKŁADNIKI NA SERNIK:
  • 500 g borówek
  • ok. 1 kg twarogu sernikowego
  • 2-3 łyżki żelatyny (można zastąpić agarem)
  • 60 ml mleka ryżowego
  • 16 g cukru waniliowego
  • gorąca woda

Sposób przygotowania:

Kawałki zimnego masła łączymy z mieszanką na tartę od piekarni POLFEM (mieszankę można zamówić tutaj). Dodajemy jajko, doprawiamy solą i dokładnie zagniatamy, aż wszystko połączy się w miękkie ciasto. Kruchą masę zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki do schłodzenia. W tym czasie piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.

Spód sernika pieczemy około 40 minut w 190 stopniach i odstawiamy do przestygnięcia.

Borówki myjemy i blendujemy. Borówkową pulpę łączymy z twarogiem sernikowym i cukrem waniliowym i dokładnie mieszamy. Jeśli chcecie nieco słodszy sernik – dosypcie więcej cukru pudru.

Żelatynę rozpuszczamy w odrobinie gorącej wody, dokładnie mieszamy i dolewamy mleka. Do jeszcze ciepłej żelatyny z mlekiem dodajemy partiami masę serową i mieszamy, a następnie całość łączymy na jednolitą masę.

Pozostało nam wsadzić tylko sernik do lodówki – na kilka godzin, a najlepiej na całą noc – niech dobrze stężeje.

Jeśli lubicie na wierzchu sernika można jeszcze zrobić warstwę z galaretki lub polać całość czekoladą… dla mnie już w takiej postacie będzie idealny. Wystarczy udekorować kilkoma borówkami, malinkami, listkami mięty i mamy gotowy letni podwieczorek.