Naleśniki z konfiturą z czarnej porzeczki i serem burrata
- około 300 ml mąki pszennej pełnoziarnistej
- 2 jajka
- mleko roślinne
- woda
- sól
- konfitura z czarnej porzeczki od Gospodarstwo Rolne Malinowy Ogród
- ser burrata
- olej rzepakowy (do smażenia jeśli potrzebujecie)
Sposób przygotowania:
„Kochanie, zjadłabym naleśniki – masz może ochotę?”… no i nie czekając na odpowiedz idę do kuchni, wyciągam miskę, mąkę, jajka, mleko oraz mikser i zabieram się do pracy :)! No bo kto odmówi domowych naleśników?
Naleśniki miały być z musem jabłkowym, ale z półki uśmiechnęła się do mnie przepyszna konfitura z czarnej porzeczki zakupiona na Szczecińskim bazarze smakoszy od Gospodarstwo Rolne Malinowy Ogród. W ciąży zapijałam się ich syropem z kwiatów czarnego bzu w wersji z ksylitolem! Jeśli jesteście ze Szczecina i okolic – koniecznie zajrzyjcie na bazar smakosza – można upolować bardzo fajne produkty.
W misce łączymy mąkę razem z jajkami, mlekiem, szczyptą soli i wodą. Mieszamy, aż ciasto uzyska jednolitą, gładką konsystencję ciasta naleśnikowego.
Tak naprawdę ja je robię „na oko” – jak przesadzę z płynami to dosypuję mąki, albo odwrotnie. Zazwyczaj później okazuje się, że wyszło ich za dużo, ale to nic – u nas naleśniki się nie marnują. Wystudzone przykrywam głębokim talerzem lub miską i na drugi dzień ciągle są idealne (nie jak te zimne i czasem sztywne z lodówki, które podczas odgrzewania mogą się przypalić).
Usmażone i cieplutkie naleśniki smarujemy konfiturą z czarnej porzeczki, dodajemy kilka kawałków sera burrata i składamy.