Zupa z pieczonych pomidorów z pieczonym czosnkiem i papryką doprawiona czosnkiem niedźwiedzim
SKŁADNIKI NA ZUPĘ Z PIECZONYCH POMIDORÓW:
- około 8-10 pomidorów średniej wielkości
- 1 czerwona papryka
- 1 zielona papryka
- 1 żółta papryka
- 1,5 cebuli białej
- główka czosnku
- 1 por
- pęczek natki pietruszki
- czosnek niedźwiedzi (suszony)
- sól
- pieprz
- oliwa chili
- olej/masło/oliwa do smażenia
Sposób przygotowania:
Powoli nastaje czas na świeże, słodkie od słońca, rumiane pomidory, których zapach przywołuje na myśl jedynie przyjemne chwile… przynajmniej u mnie tak to działa – kocham pomidory chyba w każdej postaci, a szczególnie latem, kiedy można je zrywać prosto z krzaka na teściowej działce. Miałam nawet krótki epizod zabawy w hodowanie pomidorowych krzaków na balkonie, ale ledwo pokazywały się owoce, jeszcze zielone, a już niknęły w Jojusiowym brzuszku.
Głęboką blachę do pieczenia wyłożyłam papierem i równomiernie rozłożyłam na niej kawałki warzyw – pomidory przekrojone na pół, kawałki papryk pozbawionej gniazd nasiennych i główkę czosnku również przekrojoną na pół. Warzywa doprawiłam solą, świeżo mielonym pieprzem i skropiłam oliwą z dodatkiem chili. Blachę wstawiłam do piekarnika nagrzanego na 200 stopni (z termoobiegiem) na 50 minut. W międzyczasie zaglądałam i nieco obracałam warzywa, żeby się upiekły.
W dużym, żeliwnym garnku podgrzałam olej z odrobiną masła. Usmażyłam na nim cebulę i pora – oba drobno pokrojone. W trakcie smażenia całość doprawiałam solą i czosnkiem niedźwiedzim.
Kiedy cebula i por zmiękły dodałam upieczone warzywa razem z sokiem jaki z nich wypłynął. Czosnek wycisnęłam z łupinek. Garnek przykryłam i poczekałam, aż całość się zagotuje i chwile poddusi. Pod koniec gotowania dodałam pokrojona natkę pietruszki, a następnie całość zmiksowałam na krem.
Zupa wyszła wystarczająco gęsta i świetnie się sprawdzi, jako letni obiad, kiedy nie koniecznie chcemy czegoś ciężkiego i bardzo sycącego. Jeśli byśmy chcieli ją bardziej zagęścić, wówczas w trakcie gotowania można dodać ziemniaki lub zieloną soczewicę.
Zupę możemy udekorować natką pietruszki i podać ze świeżym pieczywem.