Zielone szparagi z arbuzem, pomidorkami, serem burrata i natką pietruszki

Sposób przygotowania:

Do tego dania zainspirowała mnie przystawka z restauracji Szum i Rosa w Karpaczu, gdzie zielone szparagi łączyły się z arbuzem i burratą w towarzystwie czosnku niezwiedzionego i oliwy szczypiorkowej. A, że ja darzę wielką miłością zarówno zielone szparagi, jak i arbuza i ser burrata, to musiałam zrobić wariację na temat. Moja wersja jest nieco delikatniejsza, bez czosnkowego, nieco ostrego akcentu.

Na patelni grillowej szykujemy zielone szparagi. Oczywiście myjemy je i odłamujemy końcówki. Ja najczęściej doprawiam je po prostu solą i świeżo mielonym pieprzem i wystarczy. Można tez doprawić odrobiną płatków chili – wtedy będą bardziej charakterne.

Z arbuza wykrawamy pół plaster, usuwamy zieloną skórkę i kroimy z grubszą kostkę. Umyte pomidorki koktajlowe przekrajmy na połówki, szczypiorek drobno siekamy.

Kiedy szparagi będą gotowe wystarczy wszystko ułożyć na talerzu, całość skropić oliwą z oliwek i odrobiną octu balsamicznego, doprawić świeżo mielonym pieprzem, odrobiną soli i udekorować natką pietruszki.

Prosty i pyszny początek dnia.

Inny sposób na zielone szparagi z serem burrata? Do grillowanych szparagów i sera wystarczy dodać prażone płatki migdałów i odrobinę czarnego sezamu – propozycja na ostatnim zdjęciu.