Jagodzianki z serkiem mascarpone

Sposób przygotowania:

Początek lipca kojarzy mi się z ciepłymi, mięciutkimi i słodkimi jagodziankami. Mogą być z lukrem, kruszonką lub po prostu z cukrem pudrem.

W ciepłym mleku rozpuszczamy suche drożdże i łyżkę cukru. Mieszamy całość i odstawiamy na bok – drożdże zaczną pracować.

W rondelku rozpuszczamy masło.

W dużej misce łączymy ze sobą mąkę, cukier, roztopione masło, mleko z drożdżami, jajko i szczyptę soli. Całość delikatnie mieszamy – możemy najpierw trzepaczką, a później rękoma, lub od początku wyrabiamy ciasto rękoma.

Formułujemy z ciasta kulę, przekładamy do oprószonej mąką miski i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę do wyrośnięcia.

Jagody myjemy.

W misce łączymy serek mascarpone z cukrem pudrem. Dokładnie mieszamy i dodajemy jagody.

Wyrośnięte ciasto dzielimy na 8 równych części. Każdy kawałek ciasta drożdżowego delikatnie spłaszczamy w ręku i rozciągamy palcami lub rozwałkowujemy. Na środku nakładamy jagody z serkiem mascarpone, a następnie dokładnie obtaczamy ciastem i formułujemy kształt podłużnej bułeczki. Podobnie jak w przepisie tutaj.

Kształtne jagodzianki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Odstawiamy na 30 minut na bok, żeby jeszcze nieco wyrosły.

Bułeczki smarujemy roztrzepanym jajkiem i pieczemy w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut.

Gotowe i przestudzone jagodzianki posypujemy cukrem pudrem.

Oczywiście zawsze możemy przygotować bardziej klasyczną formę jagodzianek tj. z jagodami zmieszanymi z cukrem i odrobiną mąki ziemniaczanej, ale mi przypadła do gustu wersja z serkiem mascarpone, zwłaszcza, że serek podczas pieczenia wsiąka w mięciutkie ciasto! Hmmm… pyszności!