Pierogi z mięsem i z topionym masłem

Sposób przygotowania:

Chyba najlepsze pierogi z mięsem jakie kiedykolwiek jadłam! Ich sekretem jest to, że mięso w farszu jest surowe i dochodzi razem z pierogiem podczas gotowania. Dlaczego to takie ważne? Bo dzięki temu w środku wytwarza się rosołek, który po przegryzieniu wypływa i dodaje dodatkowej, cudownej nuty smakowej, a do tego roztopione masełko… ależ to dobre!

W misce łączymy mięso mielone z jajkiem, bułką tartą, posiekaną natką pietruszki, suszonym majerankiem, szczyptą soli i odrobiną świeżo mielonego pieprzu. Całość dokładnie mieszamy i odstawiamy na bok.

Na stolnice wysypujemy mąkę pszenną. Dodajemy do niej olej – ja użyłam oleju z pestek winogron – i gorącą wodę. Najpierw możemy zagarniać wszystko widelcem, żeby składniki z grubsza się połączyły, a następnie wyrabiamy ciasto rękoma.

Gotowe ciasto powinno być plastyczne i delikatnie lepki , ale nie powinno przyklejać się do palców – chodzi o to, żeby z łatwością można było sklejać brzegi pierogów przy lepieniu.

Z gotowego ciasta odcinamy kawałek i rozwałkowujemy go na cieniutki płat na lekko oprószonej mąką stolnicy. Wykrawamy z niego kółka. Na każdym kole, na środku układamy łyżeczkę mięsnego farszu i zlepiamy pieroga, zawijając brzeg w ozdobną falbankę.

Pierogi gotujemy około 5 minut od czasu ich wypłynięcia w osolonym wrzątku. Podajemy je z odrobiną masła.

Piotrek dostał swoją niesoloną wersję 🙂 nawet wielkość pierogów była dopasowana do niego – zajadał, aż mu się uszy trzęsły!