Domowy tort urodzinowy z mascarpone, malinami i prażonymi płatkami migdałów

Sposób przygotowania:

W tym roku przyszło nam świętować urodziny, nie raz, a dwa razy. Na pierwszy tort wybrałam migdałowy biszkopt przekładany prostym kremem mascarpone z malinami, a całość obsypałam prażonymi płatkami migdałów.

Biszkopty do tortów od lat piekę głównie z przepisu, który znajdziecie na stronie kwestia smaku. Tym razem część mąki pszennej zastąpiłam mielonymi migdałami, żeby biszkopt był bardziej migdałowy. Sposób przygotowania nie odbiegał od tego, co znajdziecie na stronie.

Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy na sztywną pianę – pod koniec ubijania dodajemy cukier. Następnie, wciąż miksując, dodajemy żółtka. Suche składniki mieszamy razem i łączymy przygotowaną mieszankę z ubitymi białkami. Delikatnie, żeby piana nie opadła.

Masę przekładamy do tortownicy, której spód wykładamy papierem do pieczenia i pieczemy około 40 minut w 180 stopniach. Biszkopt pięknie wyrósł. Gotowy odstawiłam do całkowitego przestudzenia.

W misce łączymy krem mascarpone z cukrem i chlustem śmietany. Pod koniec dodajemy garść mrożonych malin – tak, żeby równomiernie rozłożyły się w kremie, a nie rozpadły.

Wystudzony biszkopt dzielimy na 3 blaty. Blaty nasączamy odrobiną herbaty rumiankowej i smarujemy konfiturą z malin. Następnie nakładamy warstwę kremu. Złożony tort smarujemy pozostałą częścią kremy z wierzchu i po bokach. Na koniec całość oblepiamy prażonymi i wystudzonymi płatkami migdałów.

Gotowy tort wstawiamy do lodówki. U mnie przygotowanie tortu rozkłada się na 3 dni – pierwszego dnia piekę biszkopt i zostawiam do wystudzenia, 2giego dnia przekładam biszkopt kremem i wstawiam tort do lodówki, trzeciego dnia dokańczam dekoracje i można podawać.